Boruta Kuczbork - Newsy

 

Znajdziecie tu najświeższe informacje dotyczące naszej drużyny...
Czar prysł!
Krzysiek_K data 20.05.2008, o 19:41 (UTC)
 Zła passa ciągnie się już za naszymi piłkarzami od meczu z Nowym Miastem. W sobotę 17 maja piłkarze boruty podejmowali MKS Przasnysz. Od samego początku mecz ułożył sie dla gości. Już w drugiej minucie czerwoną kartkę otrzymał nasz najlepszy obrońca Łukasz Lech zaraz po tym jak popisał się świetną "paradą". Co prawda karny nie został wykorzystany, lecz ok. 5 min później i tak przegrywaliśmy dwoma bramkami. Po chwilowym zaskoczeniu daną sytuacją nasi piłkarze zaczęli atakować. Doskonałych okazji do zdobycia bramki nie wykorzystał Cezary Dudek oraz Mateusz Humięcki.W końcówce pierwszej połowy gościom z Przasnysza udało się skontrować i powiększyć swoją przewagę. Druga połowa to tylko pogłębienie dalszego kryzysu drużyny. Jednak uzyskaliśmy okazję do zdobycia bramki honorowej, lecz niestety rzutu karnego nie wykorzystał na kapitan (oczywiście nikt nie ma pretensji do Mateusza:))Ostatecznie wynik ustalono rzutem karnym na 5-0 dla Przasnysza. Nie można jednak odmówić walki naszym piłkarzom, niestety nie wystarczyło to na pokonanie lidera naszej tabeli. Warto dodać, że w naszej drużynie zabrakło dwóch podstawowych graczy, Krzyśka Kuskowskiego oraz najlepszego snajpera Mariusza Rudnickiego, którzy już chyba na dobre przenieśli się do seniorów. W drużynie gości również zabrakło podstawowych graczy, którym zabrakło odwagi do stawienia czoła naszemu zespołowi(wszyscy wiemy dlaczego:DD). Naszym piłkarzom pozostało tylko wygrać dwa ostatnie mecze i skończyć ten niezły sezon z poniesioną głową!!!
 

PORAŻKA :(
Kamil data 15.05.2008, o 11:40 (UTC)
 Do meczu przystąpilismy bez naszych dwóch asów Krzysztofa Kuskowskiego i Mariusza Rudnickiego, którzy wystąpili w seniorach. Jednak bez nich dzielnie walczylismy. Popełnilismy jednak dwa błedy, które ,,Raciazanie" zamienili na bramki. Honorowe trafienie dla naszej drużyny zaliczył kapitan Mateusz Humięcki, który okazał sie najsprytniejszyszy w polu karnym przeciwników i skierował piłke do bramki. Teraz czeka nas najważniejszy mecz z MKS PRZASNYSZ.Liczymy na wsparcie kibiców!!!!!

SKŁAD: Wróblewski,Damaszewski,Lech,Ławicki,Łukaszewski,Nowotczyński,Humięcki,Szczech,Reks,Suchoparski,C.Dudek(P.Dudek)
 

Przegrali lepsi.
wroobel data 06.05.2008, o 10:37 (UTC)
 Drużyna Boruty w meczu z Soną Nowe Miasto była zdecydowanym faworytem. Jednak początek pierwszej połowy należał zdecydowanie do gospodarzy. Nasi piłkarze grali dość nerwowo. Dużo strat. Kilka głupich fauli w okolicach „szesnastki”.
Pomimo niezbyt dobrej gry zawodników z Kuczborka goście nie potrafili objąć prowadzenia. Dopiero podczas rzutu rożnego, po błędzie naszych obrońców jeden z zawodników Sony wpakował głową piłkę do siatki. Od tego momentu goście zaczęli atakować i stwarzać coraz więcej sytuacji. Kilka razy nasi napastnicy strzelali w światło bramki, ale dobrymi interwencjami popisał się bramkarz gospodarzy. Pod koniec pierwszej połowy boisko opuścił Mateusz Humięcki, którego zastąpił Czarek Dudek.
Druga połowa należała zdecydowanie do nas. Piłkarze Sony rzadko opuszczali własną połowę. Świetnymi akcjami na prawym skrzydle popisywał się Kamil Nowotczyński. W ataku jak zwykle bardzo dobrze spisywał się Mariusz Rudnicki. Nie można zapomnieć też o dobrej grze Krzyśka Kuskowskiego, który po zejściu Humięckiego przesunął się na jego miejsce. Nasza obrona rozbijała skutecznie wszystkie kontry gospodarzy. Wszystko wskazywało na to, że Boruta zdobędzie gola. Brakowało nam jednak wykończenia. W dogodnych sytuacjach nasi piłkarze pudłowali albo Sonę ratował ich bramkarz. Strzeliliśmy wprawdzie gola, lecz nie został on uznany z powodu spalonego. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Boruta przegrała grając dużo lepiej od rywali.

Sona Nowe Miasto 1:0 Boruta Kuczbork

skład: Wróblewski, Lech, Łukaszewski, Damaszewski, Ławicki, Reks, Kuskowski, Suchoparski, Humięcki(Dudek), Nowotczyński, Rudnicki
 

Wieczfnia na kolanach
humek data 02.05.2008, o 20:42 (UTC)
 Poraz kolejny dowiedliśmy, że jesteśmy drużyną z którą należy się liczyć w walce o punkty i fotel lidera... Tym razem wyższość Boruty musiała uznać ekipa z Wieczfni.
Początek meczu wskazywał na bardzo trudny mecz. Goście bardzo dobrze rozgrywali piłkę i często dostawali się w pobliże naszego pola karnego, jednak nasz blok defensywny działający niczym ściana, tłumił wszelkie akcje wyprowadzone przez Wieczfiankę. Dosyć długo utrzymywał się wynik bezbramkowy do czasu gdy świetne podanie Humięckiego wykorzystał Krzysiek Kuskowski, który bezlitośnie umieścił piłkę w siatce... Przy wyniku korzystnym dla nas, goście zaczęli stwarzać grożne sytuacje, dlatego nasz stoper Łukasz Lech miał wiele pracy... Niestety nasz ostatni obrońca musiał ryzykowac faulując przeciwnika. Dzięki temu Łukasz dwukrotnie zobaczył żółty kartonik i musiał opuścic boisko... Osłabieni stratą kluczowego zawodnika utrzymaliśmy wynik do przerwy.
Druga połowa to popis umiejętności w wykonaniu Mariusza Rudnickiego, który "bawił" się z obrońcami, mijając ich niczym pachołki. Tradycyjnie zaliczył tafienie i podwyższył wynik spotkania. W tym meczu padły jeszcze dwie bramki zdobyte przez Kamila Nowotczyńskiego, który tego dnia zagrał wyśmienicie.
Ze względu na problemy kadrowe w seniorach w naszej drużynie zabrakło podstawowego zawodnika Marcina Reksa.
Jak widać brak kluczowych graczy w żaden sposób nie wpływa na grę naszej ekipy... W osłabieniu potrafimy grac koncertowo i strzelać bramki..

Boruta Kuczbork 4:0 Wieczfianka Wieczfnia

skład: Wróblewski, Lech, Łukaszewski, Damaszewski(Januszewski), Ławicki, Nowotczyński, Humięcki, Suchoparski, Kuskowski, Rudnicki, C.Dudek(P.Dudek)
 

Derby dla Boruty!!!
Krzysiek_K data 27.04.2008, o 19:18 (UTC)
 Piłkarze boruty wywalczyli cenne 3pkt. na stadionie odwiecznego rywala, Wkry Żuromin. Nasi zawodnicy, szczególnie zmotywowani, przewyższali przeciwników w każdym elemencie gry. Defensywa rozbijała wszystkie ataki piłkarzy Żuromina w bezpiecznej odległości od bramki, środkowi pomocnicy co chwila popisywali się świetnymi zagraniami, a napastnicy robili to co do nich należy, strzelali bramki. Dwie bramki strzelił najlepszy snajper naszej drużyny Mariusz Rudnicki(many) i jedną Marcin Reks. Wynik mógł być dużo bardziej spektakularny gdyby Krzysztof Kuskowski był bardziej skuteczny w polu karnym. Nie wykorzystał dwóch bardzo dogodnych sytuacji . Cieszy to, iż mimo, że przeciwnik był bardzo słaby nasi zawodnicy wyszli i zagrali na swoim poziomie. Przykre jest jedynie to, że nie wszyscy zawodnicy wiedzą co to duch rywalizacji i nie przychodzą na mecz kiedy są potrzebni drużynie. Dlatego Kamil Nowotczyński oraz Damian Szczech (bo o nich mowa) powinni się zastanowić czy nadal chcą reprezentować barwy naszego klubu!

Skład: Wróblewski, Lech, Łukaszewski, Damaszewski, Ławicki, Kuskowski, Suchoparski, Humięcki, Reks, Rudnicki, Dudek.C(Dudek.P)
 

Zgodnie z oczekiwaniami.... Nie pozostawiliśmy złudzeń
humek data 20.04.2008, o 12:17 (UTC)
 Mecz, który zagraliśmy w sobotę na pewno pozostanie nam na długi czas w pamięci. Dawno już nie rozegraliśmy tak dobrego spotkania... Przeważaliśmy w każdym elemencie gry, a w grze kazdego zawodnika było można dostrzec 100% zaangażowania..
Zagraliśmy bez naszego bramkarza Piotrka Wróblewskiego który z powogu kontuzji nie mógł przyjechac na spotkanie. Zastąpił go bramkarz trampkarzy, który mimo nielicznych interwencji może zaliczyć swój występ do udanych.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia. W 2 minucie mogliśmy objąć już prowadzenie ale wyśmienitą sytuację zmarnował Humięcki... Na bramkę nie musieliśmy czekać długo, kilka minut później wspaniałe dośrodkowanie Krzyśka Kuskowskiego, efektownym wślizgiem wykorzystał Mariusz Rudnicki. Akcja po akcji w wykonaniu naszej drużyny doprowadziła do zdobycia drugiej bramki. Tym razem na listę strzelców po błędzie obrony i pięknym strzale w długi róg wpisał sie Cezary Dudek.
Po przerwie również nie zwalnialiśmy tempa... Dominacja naszej drużyny zaowocowała zdobyciem 3 bramki, którą świetnym strzałem z 17 metrów zdobył Mateusz Humięcki. Można było się spodziewać ze to jeszcze nie koniec bramkowych atrakcji... I slusznie bo w 70 minucie po raz kolejny trafienie zanotował Mariusz Rudnicki. Wszystko wskazywało na to, że wynik meczu nie ulegnie zmianie... Tymczasem niespodziewanie w polu karnym sfaulowany został Humięcki... Sedzia bez wahania podyktował "11". Do piłki podszedł Przemek Dudek, który znakomitym uderzeniem ustalił wynik spotkania.
Miejmy nadzieję, że zachowamy formę do następnej soboty kiedy to rozegramy mecz z odwiecznym rywalem - Żurominem

BORUTA KUCZBORK 5-0 GLADIATOR SŁOSZEWO

skład: Grochocki, Lech, Łukaszewski, Damaszewski, Ławicki, Kuskowski(Nowotczyński), Suchoparski, Humięcki, Reks, Rudnicki(Szczech), C.Dudek(P.Dudek)
 

<-Powrót

 1  2  3  4 Dalej -> 
Odwiedził nas już 11325 odwiedzający (33958 wejścia)
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja